- '.. nie opuściła go pogodna sława bohatera, który miał odwagę wysadzić w powietrze własny pomnik.'
- '.. i byłem pewny, że jego spokój jest silniejszy od morza.'
- ' Żeby samotność uczynić mniej dokuczliwą, zacząłem spoglądać na tarczę zegarka. Była za dziesięć siódma. Znacznie później- po upływie dwóch albo trzech godzin- stwierdziłem, że jest za pięć siódma.'
- ' Myślałam, że właśnie teraz ktoś patrzy w Cartagenie na Małą Niedźwiedzicę, tak jak ja na morzu, i to sprawiło, że poczułem się mniej samotny.'
- ' Nie bądź draniem. Mewa dla marynarza to jak widok lądu. Nie przystoi marynarzowi zabijać mewy.'
- ' A jednak ilekroć upadałem na duchu, działo się coś, co budziło we mnie nadzieję.'
- ' gdy stajemy oko w oko ze śmiercią, budzi się instynkt przetrwania.'
- ' Jest taka chwila, kiedy nie czuje się już bólu. Wrażliwość znika, a rozsądek tępieje, aż zatraci się poczucie czasu i miejsca.'
- ' I było mi dobrze, bo wiedziałem, że umieram.'
- ' skoro nie można zmienić rzeczywistości słowami, zakląć jej, należy odwrócić się od słów...'
- ' Głód można znieść tylko wówczas, gdy nie ma nadziei na zdobycie pożywienia.'
- ' noc jest niewspółmiernie dłuższa od dnia.'
- ' Wybrałem śmierć, a jednak żyłem dalej, z kawałkiem wiosła w dłoni, gotów walczyć ożycie. Walczyć o to, na czym już mi zupełnie nie zależało.'
- ' Nie zrobiłem nic, żeby zostać bohaterem. ze wszystkich sił chciałem się uratować.'
- ' stary marynarz, taki co opłynął świat, poznaje morze po ruchach statku.'
Już nie zmarnuję ani chwili, bo dni straconych gorycz znam...
środa, 30 listopada 2011
Opowieść rozbitka- Gabriel Garcia Marquez
Garcia Marquez powiedział kiedyś, że powieści są jak sny: buduje się je z okruchów rzeczywistości po to, aby powstała rzeczywistość nowa, odmienna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz