Jezioro Osobliwości - Krystyna Siesicka

Pozwolę sobie posłużyć się metonimią: w Siesickiej siedzę po uszy!

• 'Czasami człowiek od razu wygląda dobrze, bez żadnych starań. A czasami, żebyś na głowie stanęła, coś jest nie tak...'
• 'W małym metrażu małe problemy urastają do gigantycznych rozmiarów. To nie ma nic wspólnego z proporcjami matematycznymi, to jest życie.'
• 'Napisałam już, że jestem idiotką, a teraz muszę przyznać, że jestem idiotką niepoprawną! Wszystkie moje drogi prowadzą do Rzymu. Szukam miłości i stąd to wszystko. Nie szukam człowieka, szukam uczucia. To chyba jest najprawdziwsza rzecz, którą o sobie wiem.'
• 'To może paradoksalnie brzmi, ale są dramaty, które kończą się happy endem...'
• 'każdy człowiek ma swój własny rejestr uczynków, z których nie daje się nic wymazać!'
• 'Człowiek nie tylko atakuje, człowiek się także broni...'
• 'Jaka szkoda, że nie ma autentycznego powrotu do minionych chwil!'
• 'Ale ja przecież czekam na coś innego, na gesty, które oznaczają coś więcej, na słowa, które chciałoby się pamiętać.'
• 'Kiedy człowiek na coś czeka, czas wlecze się w nieskończoność.'
• 'Śmiem wątpić, czy człowiek żyjący w epoce lotów kosmicznych może zapomnieć  o istnieniu telefonu!' 
• 'Wolę sama rozgrywać swoje sprawy. Może rozgrywam  je źle, ale za to samodzielnie, nikt nie prowadzi mnie za rękę.'
• 'Mam nadzieję, że noc okaże się mądrzejsza od wieczoru i podsunie mi jakieś rozwiązanie.'
• 'U mnie słowa się nie liczą. Ja nie kocham słowami. Nie lubię słów, niektóre są chyba tylko po to stworzone, żeby je cofać!' 
• 'nadzieja, że wszystko uda się naprawić zapomnieniem.'
• 'I czułam w sobie jakąś przeogromną pustkę, w której nie było, żadnych wspomnień, ani dobrych, ani złych, pustkę, którą wypełnić może jedynie to, co nadejdzie.'

Kolejny raz przymierzam się do Falbanek, Wachlarzy i Woalek. Uwielbiam tą autorkę. Chociażby dlatego, że  jest pozytywna a w jej książkach żyją dobrzy, mądrzy ludzie.