Znalazłam nowe hobby.
Ponieważ umysł mam cały czas czymś zajęty, ciężko jest mi się skupić na czytaniu książek. Co nie znaczy, że nie czytam. Bynajmniej. Czytam. Tylko w zwolnionym tempie..
Za to znalazłam coś, co mnie relaksuje i uwalnia mój umysł od ciężarów. Próbuję sobie tworzyć biżuterię. Obracam się troszkę w koralikach, troszkę w kamieniach ozdobnych, a ostatnio nawet w drewnie. I drewno jakoś szczególnie przypadło mi do gustu. Widocznie, nie tylko mi, skoro pierwszy komplet znalazł już włascicielkę ;)